31 sierpnia 2025

Retusz i kolorowanie pocztówek 

Szanowni Państwo!

 

Retusz i kolorowanie pocztówek – sztuka udoskonalania obrazu

Na przełomie XIX i XX wieku pocztówki stały się jednym z najpopularniejszych środków komunikacji i pamiątek z podróży. Wytwarzano je różnymi technikami – od litografii i chromolitografii, przez światłodruk, aż po offset, który na długie lata zdominował rynek. Każda z tych metod pozwalała na masową produkcję kart, jednak nie zawsze dawała efekt w pełni satysfakcjonujący pod względem estetyki. Dlatego już od początków istnienia pocztówek równolegle rozwijały się praktyki ręcznego retuszu i kolorowania, które miały nadać im atrakcyjniejszy wygląd i indywidualny charakter.

 

Retusz – poprawianie i „upiększanie" rzeczywistości

Retusz stał się niemal nieodłącznym etapem przygotowania pocztówek. Polegał na poprawianiu kontrastów, wzmacnianiu intensywności barw, a także na usuwaniu elementów, które uznawano za niepożądane. Dzięki temu obraz był bardziej reprezentacyjny i „czystszy" wizualnie. Przykłady z Niepołomic pokazują, jak ten proces wyglądał w praktyce – z zamieszczonej pocztówki usunięto postacie oraz towary znajdujące się obok konia, aby kościół i rynek stały się głównym, niezakłóconym motywem przedstawienia.

Retusz był procesem w dużej mierze ręcznym. Używano specjalnych narzędzi, takich jak pędzelki, igły retuszerskie czy barwne kredki, którymi nanoszono poprawki bezpośrednio na negatyw lub odbitkę. Na dodanym zdjęciu widoczny jest zestaw do retuszu z książki „The Complete Photographer" z 1906 roku.

Ręczne kolorowanie – mozolna praca wielu rąk

Obok retuszu równie ważne było kolorowanie. Pocztówki fotograficzne w czerni i bieli często wzbogacano o barwy nanoszone ręcznie. Proces ten wymagał pracy całych zespołów – zazwyczaj kobiet – które specjalizowały się w nakładaniu określonych kolorów. Jedna osoba malowała niebo, inna zieleń drzew, kolejna detale architektury. Dzięki temu praca posuwała się szybciej, choć efekty bywały nierówne – jedne pocztówki miały subtelne, harmonijne barwy, inne bardziej schematyczne i uproszczone.

Nie była to jednak praca wysoko ceniona artystycznie. Jak pisał Albin Jurewicz w 1904 roku na łamach Listka - pisma ilustrowanego poświęconego pocztówkom:

„U nas barwienie pocztówek uważane jest jako ostateczna ucieczka w razie niepowodzenia towaru. Dana pocztówka „nie idzie", więc oddaje się ją bez namysłu do kolorowania. (...) Tymczasem tzw. kolorowaniem zajmują się przeważnie panienki, którym pp. wydawcy oddają „towar" do pokolorowania, bez zastrzeżeń, bez wskazówek, jedynie szybkość wykonania i cena, niebywale niska, stanowią o zawarciu umowy. Czy w takich warunkach może być mowa o artystycznym traktowaniu rzeczy? Ot! Maluje się co bądź i jak bądź, byle prędzej."

Cytat ten pokazuje, że ręczne kolorowanie nie było traktowane jako forma „upiększania" wyrobu, ale raczej jako próba poprawienia jego atrakcyjności handlowej – nadania mu barw, które przyciągną wzrok i zwiększą szanse sprzedaży.Choć kolorowanie obniżało wartość artystyczną pocztówek w oczach krytyków, dziś to właśnie te ręcznie malowane karty fascynują swoją unikatowością. Każda jest nieco inna, stanowi efekt pracy konkretnej osoby, a nie wyłącznie maszyny. W przypadku pocztówek z Niepołomic ręczne kolorowanie dodało obrazom życia i sprawiło, że stały się one chętnie kupowaną pamiątką.

Dzisiejsze przykłady zachowanych kart – jak te z Niepołomic – pokazują, że retusz i kolorowanie nie były jedynie technicznymi zabiegami. Były wyrazem ludzkiej ingerencji, próbą poprawienia rzeczywistości i dodania jej koloru, w czasach, gdy fotografia wciąż była czarno-biała. To dzięki nim pocztówki przełomu XIX i XX wieku zachowały swój niepowtarzalny urok i do dziś pozostają świadectwem łączenia techniki z rzemiosłem.

Pocztówka z Niepołomic - odkrywanie historii za pomocą starych pocztówek.  Dużo pocztówek głównie z Niepołomic, ale także z innych regionów Polski. 

Śledź 

Menu

Adres

ul. Ogrodowa 12e/6

32-005 Niepołomice

Kontakt